Już za kilka dni wyruszymy nad brzegi pomorskich rzek w poszukiwaniu kontaktu z trociami, rybami o których przez ostatnie trzy miesiące mogliśmy tylko wspominać, czytać i marzyć. W nadchodzącym sezonie życzę wszystkim takich przeżyć jakie doznał kolega Mundek Rożan, były członek Klubu Salmo, obecnie członek Sekcji spinningowej Koła Miejskiego, którego osiągnięcia sportowe i wędkarskie pozostaną dla wielu w strefie marzeń. Jest to jedyny wędkarz o jakim słyszałem, który wygrał Ogólnopolskie zawody spinningowe ze złamaną ręką i jeden z niewielu, który przeżył przygodę z kilkunastokilogramową rybą, o której sam opowiada.
Zachęcam do wysłuchania opowieści kolegi Mundka, w tle której zamieściłem kilka zdjęć z tym doświadczonym i utytułowanym kołobrzeskim wędkarzem oraz odcinkiem Parsęty poniżej Kopydłówka.
WS
opowieść kolegi Mundka: