dariuszkrystosiak • połów ryb podrywką niezgodnie z przepisami - minimum 200 zł To jest jeden z punktów ustawy.Podrywka jest dopuszczona do użytku ale co oznacza niezgodnie z przepisami ? Góra-Dół ? czy po skosie?Długość sznurka? a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie
ryb wędką lub kuszą, przy czym dopuszcza
się, w miejscu i w czasie prowadzenia
połowu ryb wędką, pozyskiwanie ryb na
przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.”,
Sądzę że chodzi o ten zapis.Wynika z niego że pozyskać żywca jako przynętę będę mógł tylko w czasie połowu ryb.Nie tak jak dawniej,najpierw jechałem z samą podrywką,złowiłem żywca i mogłem z nim jechać na dowolny zbiornik.Teraz aby złowić żywca muszę chyba mieć rozłożone wędki i na tym stanowisku używać podrywki.
Nie łowię na żywą rybkę,używam mrożonej martwej rybki.Pozyskuję spławikóweczką rybki ,odpowiednio preparuję,mrożę i jadę z mrożonką kiedy mam czas.Używam tyle rybek ile jest mi potrzebne w danym dniu.Reszta mrożonych przynęt wraca do domowej zamrażarki.Z pozyskaniem rybek spławikóweczką na stanowisku w okresie póżnojesiennym jest problem.Więc mam tłuc żywe rybki nad wodą a jak nie zużyję to do śmieci? Za humanitarne łowienie jestem kopany w tyłek wymyślonym ,bzdurnym ustawowym bzdetem.Jak wytłumaczę nadgorliwemu strażnikowi że nie łamię ustawy mając mrożone rybki w pojemniku.Strażnik lub sędzie uwierzy mi że to akurat mrożonki z tego zbiornika.Chore to wszystko i skostniałe.Koledzy kolegom "ułatwiają" życie, oj "ułatwiają"A kłusole mają się dobrze.