Niezależnie od odpowiedzi , a raczej jej braku przez Pana rzecznika należy zastanowić sie jeszcze raz nad samą istotą rejestrów . Bo po pierwsze nikt , absolutnie nikt z ZG PZW nie potrafi powiedzieć nic na temat prac zwiazanych z pracami i analizami wiedzy posiadanej z rejestrów . I dlatego z wielkim oburzeniem należy stwierdzić , że faktycznie rejestry sa potrzebne w kolesioskich interesach , w niczym innym . A co do selektywno kontrolnych odłowów , to takie coś nie istnieje . No chyba że z nazwy na papierze , bo w rzeczywistości to niczemu nie słuzy a nabija kase ........................... no własnie tym co to zlecaja .