Zgodnie z przepisami sportu wędkarskiego zawody spinningowe organizowane przez PZW odbywają się na tzw. żywej rybie i to bez wyjątków, więc w tym przypadku naruszono te zasady i sprawa będzie poddana analizie przez Główny Kapitanat Sportowy, o co zwrócę się na podstawie doniesień prasowych.
Przy okazji dziekuję kol. osmarkowi za kolejne soczyste oplucie swojego Związku, bo przecież taka radość dokopania i oplucia zdarza się bardzo rzadko i trzeba było od razu skorzystać.