Wędkowanie z żoną

[mihaal]

Bardzo zasmuciła mnie zmiana w RAPR odnośnie wędkowania z żoną, a konkretnie wykreślenie punktu 8 z regulaminu.

"8. Członek PZW ma prawo udostępnić współmałżonkowi, posiadającemu kartę wędkarską, jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującego mu stanowiska i limitu połowu, bez konieczności uiszczania przez współmałżonka składki członkowskiej oraz składki na ochronę i zagospodarowanie wód. Powyższe ma wyłącznie zastosowanie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki."

Co ta zmiana miała na celu, bo chyba nie to, że oboje małżonków opłacą składkę?
Ja się zdecydowanie zaliczam do grupy, która te kilkaset złotych przeznaczy na inny cel.

[Rzecznik Prasowy ZG PZW]

Witam,
Usunięcie przytoczonego przez Kolegę paragrafu z zapisów obowiązującego od 1 stycznia 2016r. Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb miało na celu dostosowanie go do wymogu konieczności posiadania zezwolenia (dokumentu określonego w Art.7. pkt.2 i 2a Ustawy o rybactwie śródlądowym) przez osobę dokonującą amatorskiego połowu ryb na wodach uprawnionego do rybactwa. W związku z tym od nowego roku "współmałżonek" chcąc łowić ryby będzie musiał posiadać własne zezwolenie. Dodam że w wiele okręgów zadeklarowało, że takie zezwolenia wydawane będą członkowi PZW po złożeniu odpowiedniego wniosku.

[agatan]

Czyli jak rozumiem zezwolenie dla współmałżonka będzie wydawane nieodpłatnie na wniosek małżonka który ma opłacone zezwolenie ? A co z przynależnością do PZW ?

[agatan]

Pan Rzecznik nie raczył doprecyzować swojej wypowiedzi w związku z tym wykonałem telefon do jednego z okręgów i uzyskałem taką odpowiedź - współmałżonek musi wstąpić do PZW i opłacić składkę członkowską zostaje zwolniony jedynie z opłaty okręgowej . Czyli wynika z tego , że to ZG PZW skorzysta na tym najbardziej. Dlaczego ZG PZW NIE PODJĄŁ UCHWAŁY O ZWOLNIENIU WSPÓŁMAŁŻONKA z opłaty członkowskiej skoro ZO PZW mogły zrezygnować z opłaty okręgowej?
Mam wrażenie  , że ZG PZW z własnej pazerności wylał dziecko z kąpielą , ponieważ większość wędkarzy i wędkarek którzy do tej pory wędkowali razem zrezygnuje z wykupowania składek.
Mam nadzieję , że Pan Rzecznik raczy wypowiedzieć się w tej bulwersującej wędkarskie rodziny sprawie.
 

[wolny_wedkarz]

Fakt, tragedia. Przecież teraz powinniśmy zrobić dalszy krok i  rozszerzyć wspólne ( na jedno zezwolenie)  wędkowanie na rodzinę.
Jak czytam te utyskiwania to - kurde honoru nie macie - żonie grosza żałujecie. Przecież one (te żony) często więcej i częściej te ryby łowią od Was.

[agatan]

Szanowny Kolega wolny_wedkarz  zapomniał , że chodzi tylko o możliwość udostępnienia
jednej wędki w ramach zezwolenia współmałżonka , a nie wydawanie oddzielnego zezwolenia.
A to, że "kobitki" mają dryg do wędkowania to fakt.
I często się zdarza , że to one w ramach własnego zezwolenia udostępniają wędkę mężowi.

[ciernik]

Fakt, tragedia. Przecież teraz powinniśmy zrobić dalszy krok i  rozszerzyć wspólne ( na jedno zezwolenie)  wędkowanie na rodzinę.
Jak czytam te utyskiwania to - kurde honoru nie macie - żonie grosza żałujecie. Przecież one (te żony) często więcej i częściej te ryby łowią od Was.

I co by się stało jakby PZW było organizacją PRORODZINNĄ!!! Paru działaczy na górze zrezygnowałoby z diet i sprawa załatwiona!!!

[grzegorz_d]

Chyba tylko  o to chodziło władzom aby złupić kolejne składki. Pytanie, może retoryczne? Skoro jesteśmy członkami tej organizacji to dlaczego nie możemy wpływać na jej kształt. Tyle pisze się o upowszechnieniu wędkarstwa, więc dlaczego regulamin jest zaprzeczeniem tych idei? Odnoszę się nie tylko do wędkowania ze współmałżonkiem, ale również do zapisów dotyczących wędkowania z dziećmi. Tu mamy dalsze ograniczenia. Rozdział II pkt 6a, jeżeli mam 4 dzieci to muszę wykupić 3 zezwolenia (składki)? Chyba nie tędy droga drodzy prezesi!

[GrzesB]

Kolejny sposób na wyciągnięcie pieniędzy od Wędkarza który ma rodzinę.
Państwo ProRodzinne a PZW to taka organizacja co chce więcej i więcej pieniędzy.

Czy takiej zmiany regulaminu nie można gdzieś zgłosić ?  Może jakiś sąd albo trybunał ?

Jak można uderzać w Rodzinę i Dzieci to jest cios poniżej Pasa, ale co PZW dla kasy nie zrobi.

Ciśnie się tylko jedno NIE OPŁACAĆ SKŁADKI albo PROTESTOWAĆ jak inne związki np. związek ekologów, a może trzeba zainteresować TVN - UWAGA w twojej sprawie.

[sermer]

Już nie można łowić z żoną/mężem tak jak to było w latach poprzednich ( w ramach limitu wędek i 1 stanowiska) osoba ta musiała jedynie posiadać Kartę Wędkarską. Od 2016 wprowadzono zmiany w Regulaminie Amatorskiego Połowu RYB - współmałżonek musi posiadać zezwolenie na połów ryb wędką, musi też opłacić składkę członkowską tj 75 złotych i wpisowe do koła. Będzie też musiała posiadać osobną siatkę na ryby żeby można było określić kto złowił dane ryby.
 Szkoda gdyż nie jest to propagowanie wędkarstwa nie służy też niczemu prócz tego że ZG sciąga KASE KASE KASSSeeee.....  Wygląda to na haczyk dla osób które łowią ryby od baaardzo dawna i nie zerkną do regulaminu by dokładnie go przeczytać a jedynie sprawdzą czy nie mieniły się przepisy dotyczące wymiarów i okresów ochronnych ryb. Bo zapisu o wspólnym łowieniu było , " zawsze". Osoby wspólnie łowiące nie zajmowały więcej stanowisk (1), nie wędkowali większą ilością wędek (2), limity połowów też były identyczne jak dla 1 osoby.

Uważam że jest to wielki błąd ZW wspólne łowienie na zasadach z lat ubiegłych to dobra forma. Jakie ma znaczenie czy 1 czy 2 osoby wpiszą zabierane ryby do rejestru połowów, jeżeli robią to rzetelnie. A nie na przekór ZW wpisują bzdety np że zabierają 2 tony płoci z łowiska!!! Jest też inny aspekt - BEZPIECZEŃSTWO - w razie jakiegoś wypadku czy zachorowania nad wodą ( często z dala od jakichkolwiek zabudowań i ludzi) - udzielenia pierwszej pomocy.  Osoby te traktowały łowienie ryb jako wspólne spędzanie czasu.
 Dla wielu ludzi liczą się też koszty 1 osoba łowiąca 180zł, 2 osoby 360zł - przy pełnej opłacie. I każda łowi na osobnym stanowisku i limicie wędek 2 dla osoby.
Nie jest wyjaśnione czy małżonek który wstąpi do koła i opłaci składkę członkowską 75zł. będzie łowił w ramach 1 stanowiska z małżonkiem czy też na 2 stanowisku. Niedopracowane i pośpieszne zmiany robią więcej złego niż dobrego.
Czy jako członkowie związku nie powinniśmy mieć wpływu na zmiany w regulaminie?
Władzom ZW powinno zależeć na propagowaniu pozytywnych zachowań i kształtowaniu postawy nowych wędkarzy. Uczmy ich od najmłodszych lat tak by poznawały zasady bezpiecznego zachowania się nad wodą, poznawały ryby ich zachowanie i środowisko w którym żyją. Pokażmy że spędzanie czasu nad wodą jest lepszą formą wypoczynku w każdym wieku niż alko i narko.

[k_piotr]

Kolego wystarczy prosta zmiana w statucie PZW by wszystkie zmiany dot. wędkowania były najpierw przemyślane.
Mój pomysł to:
1) Likwidacja zniżek, które dają odznaki
2) Dopisanie jednego punktu w statucie: "Członek, który wykorzystuje zniżki przy zakupie zezwoleń NIE może piastować żadnego stanowiska we władzach i organach wszystkich szczebli PZW"

NIECH DECYDUJĄ CI, KTÓRZY UTRZYMUJĄ FINANSOWO TEN ZWIĄZEK

[marcinswidnik]

Panowie można dyskutować bez końca. W czym jest lepsza żona od kochanki czy narzeczonej? W czym jest gorsza siostra lub matka od żony, a jak ktoś ma babcię? Każda osoba po 18 roku życia powinna mieć swoje uprawnienia ale to tylko moje zdanie. Znam takich mężów co wyrobili uprawnienia do wędkowania małżonkom po to by łowić na cztery kije, a małżonka w tym czasie śpi w namiocie.Lepsze to niż ma kłusować. Moim zdaniem poczuli 500 zł dla rodzin i będą robić tak by jak najwięcej zagarnąć dla siebie. Taka małżonka zaszczepiona wędkarstwem będzie musiała wykupić swoje osobiste uprawnienia bo z pasji będą nici. Czysty zysk i mam przeczucie, że już niebawem zapali im się kolejna żarówka jak tu od nas wyciągnąć kolejne złotówki "bez wychodzenia z domu" po przez dodanie lub odjęcie kolejnego punktu w przepisach to tylko chwila. Zapominają, że największa kasa leży w kłusownictwie lecz są za głupi i za leniwi żeby się po nią schylić. Wygląda to tak jak by byli ślepi na najważniejsze swoje działania. Połamania chłopaki!

[darku]

Witam,
Nawiązując do tematu to jest jeden Okręg PZW o którym mi wiadomo , gdzie Uchwalą ZO PZW wprowadzono „Składkę roczną uzupełniającą dla Członka PZW za osobę towarzyszącą która ukończyła 14 lat” w wysokości 20 pln.
Jest to Okręg PZW w Poznaniu.
Fakt nie zawsze Nasze Panie chcą wędkować gdy jest  zimno i zła pogoda więc wydaje mi się, że opłata w wysokości 20pln jest rozsądna za  korzystanie z jednej wędki w ramach limitu i stanowiska zezwolenia członka PZW.
           Od dłuższego czasu próbuję aby podobną uchwałę podjęto w  Szczecinie, lecz niestety........ Może warto takie uchwały podjąć we wszystkich okręgach?
              Użytkowników tego forum, którym zależy na załatwieniu tej sprawy proszę o kontakt. Większa grupa może zdziałać więcej nie tylko w tej sprawie ale i innych.
Można załatwić sprawę jak Ktoś chce ..... poniżej zamieszczam informację zamieszczoną na stronie PZW w Poznaniu dotyczącą zezwoleń dla osób towarzyszących
„) Składkę uzupełniającą za osobę towarzyszącą wnosi się bezpośrednio w Biurze ZO PZW w Poznaniu na podstawie złożonego pisemnego wniosku. Osoba towarzysząca nabywa uprawnienia do wędkowania w granicach uprawnień, stanowiska i limitu połowu Członka PZW wnoszącego składkę. Powyższe ma zastosowanie wyłącznie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki. Osoba towarzysząca zobowiązana jest posiadać kartę wędkarską”
Pozdrawiam

[mihaal]

... Ciśnie się tylko jedno NIE OPŁACAĆ SKŁADKI ...

Ja w tym roku składki nie mam zamiaru płacić właśnie z tego powodu.

[k_piotr]

http://www.pzw.org.pl/18/wiadomosci/130049/67/wedkowanie_wspolmalzonka