Dokładnie, ten punkt RAPR to czysty wymysł PZW nie mający podstaw prawnych w ustawach i rozporządzeniach państwa polskiego. To dłuższy temat ale:
- PZW dostało prawo zmieniania zasad Amatorskiego Połowu Ryb ale tylko w obwodach rybackich tam gdzie jest uprawnionym do rybactwa (to publiczne wody płynące). Niestety tylko takich zasad, które zapewniają racjonalna gospodarkę rybacką. To jak ja przetrzymuję ryby, które chcę zjeść nie ma wpływu na taką gospodarkę i nic PZW do tego, to ja decyduję o tym jak ryby przetrzymuję.
- Ten zapis RAPR obowiązuje na niepublicznych wodach stojących, których właścicielem jest PZW (tu właściciel wody decyduje o wszystkim). Niestety jest tak "dziwnie" napisany, iż jest ogromna ilość interpretacji tego zapisu. Dodatkowo nie może być podstawą karania przez PSR mandatem, bo tu jego jurysdykcja nie sięga (może kontrolować tylko wody publiczne - tam odbywa się Amatorski Połów Ryb). Za łamanie tego zapisu (tylko jak właściwie postępować ?) można być karanym tylko przez PZW przez Sąd Koleżeński - tylko co jeśli łowiący jest niezrzeszony ?
Jeśli ktoś przyjął mandat na wodach niepublicznych od PSR to zawsze może wystąpić do sądu bo taki mandat nie ma sensu i trudno o przyznanie się do winy. To tylko czysta niekompetencja i łamanie prawa przez PSR.
PSR nie została powołana do pilnowania niepublicznych wód osób fizycznych cz też stowarzyszeń jakim są Okręgi PZW. Ci właściciele wód stojących niepublicznych według prawa powinni sami dbać o przestrzeganie swoich zasad łowienia ryb.
Natomiast jeśli PSR chciałby wręczyć mi mandat za ten zapis na wodach publicznych w obwodzie rybackim, to ja bym go nie przyjął bo taki zapis RAPR nie ma podstaw prawnych. Wiele razy było to przyczyną moich sporów nad wodą z PSR i SSR ale nigdy nie próbowano mnie z tego powodu ukarać, a czekam na to, aby raz na zawsze wyjaśnić to w sądzie.