Kiedyś zastanawiałem się nad tym, co decyduje o tym, że Ustawodawca ochrania "wymiarem" określony gatunek ryby. Odpowiedź jest prosta, jego znaczenie gospodarcze. To czy dany gatunek jest atrakcyjny wędkarsko kompletnie nie ma żadnego znaczenia. Skarb Państwa interesuje korzyść jaką może przynieść użytkowanie wód. Takie gatunki jak okoń czy płoć nie mają znaczenia gospodarczego. Inne względy, takie jak "żarłoczność", nie są kompletnie brane pod uwagę. W latach siedemdziesiątych uprawiano podobną mitologię o jazgarzu,
efekt, mamy go jak na lekarstwo. Okoń jest ważnym ogniwem łańcucha pokarmowego, natura wie co robi, człowiek myśli, że wie co robi.
Każdy rodzimy gatunek ryby o ile zasiedla naturalnie dany zbiornik, jest cennym jego elementem, a nie pasożytem. Ustawodawca nas o tym zapewnia. Natomiast niektóre okręgi wprowadziły wymiar na okonia gdyż jest on masowo wyławiany, a jest gatunkiem bardzo atrakcyjnym dla wędkarzy.