Żywiec- Wymiary

[proton]

robert_ciarka

Kiedyś zastanawiałem się nad tym, co decyduje o tym, że Ustawodawca ochrania "wymiarem" określony gatunek ryby. Odpowiedź jest prosta, jego znaczenie gospodarcze. To czy dany gatunek jest atrakcyjny wędkarsko kompletnie nie ma żadnego znaczenia. Skarb Państwa interesuje korzyść jaką może przynieść użytkowanie wód. Takie gatunki jak okoń czy płoć nie mają znaczenia gospodarczego. Inne względy, takie jak "żarłoczność", nie są kompletnie brane pod uwagę. W latach siedemdziesiątych uprawiano podobną mitologię o jazgarzu,
efekt, mamy go jak na lekarstwo. Okoń jest ważnym ogniwem łańcucha pokarmowego, natura wie co robi, człowiek myśli, że wie co robi.
Każdy rodzimy gatunek ryby o ile zasiedla naturalnie dany zbiornik, jest cennym jego elementem, a nie pasożytem. Ustawodawca nas o tym zapewnia. Natomiast niektóre okręgi wprowadziły wymiar na okonia gdyż jest on masowo wyławiany, a jest gatunkiem bardzo atrakcyjnym dla wędkarzy.

Odbiegliśmy nieco od tematu watku - ale w tym nowym temacie : Płoć i okoń nie mają znaczenia gospodarczego?. Zwróć uwagę na ilości tych ryb sprzedawanych w sklepach rybnych a szczególnie hipermarketach. Co do " żarłoczności " - ichtiolodzy bardzo na to zwracają uwagę, ale ich badania niezawsze są brane pod uwagę przez decydentów tworzacych przepisy. Jazgarz to rzeczywiście częściowo zanikł ( ale na " Twoim podwórku " ) - w Wiśle w okolicach Płocka. Natomiast tam b rozmnożyła się babka ( " wszelkiej maści " ) , gatunkowo chroniona ( ciekawe dlaczego? ). Jazgarz już w okolicach Wyszogrodu, Modlina czy Puław występuje w dużych ilościach, że nie wspomnę o wodach stojących a szczególnie w zb zaporowych. ( To są moje subiektywne spostrzeżenia - po ilości zacięć tej ryby ). Dla dobra innych gat ryb , jazgarz powinien być usuwany z wody ( niekoniecznie na patelnię , jak są usuwane dorodniejsze gat ryb  ) . Ta ryba b dobrze nadaje się na żywca lub trupka w połowach sandacza czy suma , ze względu na swój intensywny i zapach.
Wprowadzenie wymiarów ochronnych aby utrzymać atrakcyjność wędkarską okonia - powoduje zanik innych bardziej atrakcyjnych ryb. Nieprawdą jest , że każdy rodzimy gat jest tym " cennym " a nie szkodnikiem. Jeśli natura by była nie naruszona przez człowieka, to by wiedziała co robi. Gdzie człowiek z jednej strony " uszkadza " naturę - to z drugiej strony musi ją "  naprawiać ". Widzimy tylko rybę wyciąganą z wody. W większości nie widzimy - tzn nie chcemy widziec i wiedzieć co się dzieje w wodzie. Chodzi o przyczynę prawdziwej tragedii w życiu niektórych organizmów wodnych. Tego nie widać, nie słychać i nie czuć. ( No nieraz widać brudną wodę i zdechłe ryby oraz czuć paskudny odór z wody - to można stwierdzić organoleptycznie , bez badań laboratoryjnych ). Także w celu ochrony ginących gat zwierząt i roślin wprowadza się ustawową ochronę gatunkową. Ale kiedy dany gat dzięki tej ochronie nadmiernie się rozmnoży (np kormoran, bóbr ) i staje się zagrożeniem dla innych zwierząt   - to jest niemożliwe wycofanie się z tej ochrony. Tak idiotycznie działa u nas prawo. Niektórzy tak długo bronią jakiejś debilnej ustawy lub kłamliwego przepisu , że po czasie w podświadomości słuchaczy stanie się ona  " mądra i prawdziwa " i ci słuchacze też będą ją bezmyślnie popierać i bronić.
Pozdrawiam.

[kwasik]

Chciałbym tylko dodać, że zgodnie z RAPR żywców nie wolno łowić podrywką i nie wolno ich przetrzymywać w sadzykach i metalowych siatkach,  a tylko w siatce do przechowywania złowionych ryb!

[proton]

Przewożąc z domu na łowisko - też w siatce?.

[kwasik]

Ustawodawca, jak sądzę, chciał ograniczyć przywożenie ryb (rybek) spoza łowiska. I słusznie.

[stahu89]

Wąsik Kazimierz

Chciałbym tylko dodać, że zgodnie z RAPR żywców nie wolno łowić podrywką i nie wolno ich przetrzymywać w sadzykach i metalowych siatkach,  a tylko w siatce do przechowywania złowionych ryb!

 NO za info dzieki bo tego nei wiedziałem.. bede wiedział na przyszłość

[aqq1]

Wąsik Kazimierz

Ustawodawca, jak sądzę, chciał ograniczyć przywożenie ryb (rybek) spoza łowiska. I słusznie.

<fieldset> PZW nie jest ustawodawcą.Moim skromnym zdaniem jest organizacją pasożytniczą która powinna ulec rozwiązaniu </fieldset>

[rafal0414]

Chciałbym tylko dodać, że zgodnie z RAPR żywców nie wolno łowić podrywką i nie wolno ich przetrzymywać w sadzykach i metalowych siatkach,  a tylko w siatce do przechowywania złowionych ryb!

   

witam . co do sadzyków  to co jest aktualnie widoczne w RAPR
3.10. Dopuszcza się, w miejscu i czasie prowadzenia
połowu ryb na wędkę, pozyskiwanie
ryb na przynętę przy użyciu podrywki
wędkarskiej. Powierzchnia siatki podrywki
wędkarskiej wynosi nie więcej niż 1 m x 1 m,
a wielkość oczek sieci nie może być mniejsza
niż 5 mm.
3.11. Ryby przeznaczone na przynętę mogą
być wprowadzone wyłącznie do wód, z których
zostały pozyskane – z wyłączeniem gatunków
wymienionych w pkt 3.7. Ryby przeznaczone
na przynętę, w stanie żywym można
przechowywać w specjalnym sadzyku lub
w siatce jak w pkt 3.5.

w punkcie 3.10 jest też dozwolone pozyskanie za pomocą podrywki ....ponieważ ktoś wcześniej pisał że jest to zabronione.....

zastanawia mnie jeszcze jesno skoro do akwenu nie możemy wpószczać ryb innych jak tylko pozyskane w nim samym to jak to się ma do sprzedarzy rybek w sklepach wędkarskich... zaznaczam że zaczynam swoją przygode z wędkarstwem i dopiero przymierzam się do wypadu na szczupłego ale do tego czasu chciałbym przynajmniej z przepisami się zapoznać... pozdrawiam

[piotr_0206]

Nie zapomnij kol. o obowiązującej ustawie.

 Dz.U. 1985 Nr 21 poz. 91
USTAWA z dnia 18 kwietnia 1985 r.
o rybactwie śródlądowym

1a. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane. 

[jkarp17]

Łowiłem na żywca gdzie Bug wpada do Narwi ( lub odwrotnie  ).
Żywce miałem z Bugu ( chyba bo rejestracji nie miały ) a łowiłem w Narwi. Odległość powiedzmy góra 150 metrów.
Co na to ustawa ?

Moim zdaniem chodzi tu bardziej o obwody rybackie bo czy płotka złowiona w rzece X coś zaszkodzi skoro łowię w tej samej rzece ale 10 km dalej i w tym samym obwodzie. A nawet jakby odwód się zmienił ale rzeka pozostaje ta sama.
Skłaniałbym się do tego, że w tym wszystkim chodzi o to żeby nie przenosić np karasi ( japońców ) z bajorek do jezior bo licho wie co w tych bajorkach jest.
JK

[piotr_0206]

Jeszcze kol jest inny przepis tej ustawy dotyczący transportu ryb Art.3i pkt3 Zabrania się: przenoszenia ryb określonych gatunków niezgodnie z warunkami ich przenoszenia określonymi w przepisach wydanych na podstawie art. 3 ust. 3, j  .