Zgadza się, ale urlop zaplanowany na 20.04. No cóż, jedziemy na 90% na Rzeczyce, możemy ponieść klęskę, bo będziemy pierwszy raz łowić na tym zbiorniku. Lubimy Łęgoń bo zapewnia komfort łowienia, czystość, nie ma ruchliwej drogi obok, nie ma lokalu z którego podchmieleni goście wychodzą nad wodę szukać mocnych wrażeń z wędkarzami, jasne przepisy jeśli chodzi o parkowanie, namioty, gril, wyznaczone stanowiska, kosze itd. Zauważcie, że istnieje mało wód na których w 100% można spędzić zasiadkę karpiową nie narażając się na złamanie przepisów i inne nieprzyjemności. Myślę, że PZW powinno wydać regulamin, który określił by co to jest biwakowanie, co to jest namiot a co osłona przeciwdeszczowa. Czasami teorii jest tyle, że głowa boli. Na sieci Facebook pojawił się film z kontroli SSR z Bukowa 610Z, Czytałem uchwałę ZO Katowice w sprawie regulaminu tego zbiornika, myślę , że wędkujący mieli rację zresztą sami wezwali policję. Chodziło oto, że używali pontonu, strażnik posługując się jakimś świstkiem papieru twierdził, że zanęcanie i wywózka pontonem jest zabroniona, regulamin w pkt. 11 mówi inaczej. Myślę, że powinien powstać regulamin z pousuwanymi absurdami, teraz doszła sprawa karasia i jego wymiaru ochronnego 20 cm. Zainteresowałem się tematem, dużego karasia można rozróżnić, małego już trudniej, szukając na sieci znalazłem zdjęcie małych karasi złocistych które je porównuje. Mały "nasz" karaś ma czarną plamkę u nasady ogona ,ale cyrki z tym mogą być.
http://www.narybki.net/forum/viewthread.php?thread_id=9004(tutaj znalazłem rysunki niestety zdjęcia nie umiem odszukać)
Zapytam u źródła jakie są wytyczne którymi strażnik będzie mógł stwierdzić gatunek karasia?
Temat mnie interesuje bo zdarza łowić mi się na żywca (karasia).