Sport > Zasady organizacji sportu wędkarskiego
Badania lekarskie a zawody na szczeblu koła.
kichote:
--- Cytat: weteran w May 10, 2016, 07:39:15 AM ---
Hm! kichote - nie napisałeś w jakiej jesteś formie zdrowotnej . Myślę , że w kiepskiej i koledzy z koła o tym wiedzą i obawiali się , aby tobie nic złego nie przytrafiło podczas zawodów .
--- Koniec cytatu ---
No, teraz to mnie Pan rozbawiłeś. Sugerujesz kolego, że nie jestem w stanie ocenić swoich możliwości? Wśród grona obecnego na zawodach nie było osoby z lepszą wiedzą medyczną od mojej, na 100%.
Co do troski ze strony kolegów, hmm, powiem tylko tyle, że organizatorzy próbowali zmusić mnie do opuszczenia terenu schroniska, kiedy odbywała się ceremonia zakończenia zawodów, uniemożliwiali wgląd do oficjalnych wyników, i to tylko, ale nie wyłącznie, z powodu próby filmowana tych zdarzeń.
Wypadki losowe zdarzają się codziennie i nie jesteśmy w stanie im skutecznie zapobiec. Za to łamaniu podstawowych praw i obowiązków możemy i powinniśmy zapobiegać.
weteran:
Nic nie sugerowałem , tylko snułem domysły , bo zbyt mało informacji podałeś . Widocznie jesteś w ostrym konflikcie z zarządem koła i obawiali się , że możesz wygrać te zawody . Choć to mi się wydaje dziwne ( oczywiście to tylko moje domysły :) )
kichote:
Sprawę przedstawiłem nieoficjalnie, bo mailem, działaczom okręgu. W odpowiedzi na taki "donos": "Zarząd Koła uchwałą z dn.6 lipca postanowił zawiesić udział kol.... we wszystkich zawodach organizowanych przez koło do końca 2016r". Teraz skutkowało to niedopuszczeniem do 2giej tury spławikowych mistrzostw koła, choć brałem udział w pierwszej turze, na wiosnę. No to ponownie zgłosiłem sprawę do okręgu, gdyż powszechnie wiadomo, że w prerogatywach zakresu działania zarządu nie ma ustalania i wymierzania kar bo od tego jest sąd koleżeński (istniejący tu raczej teoretycznie), ewentualnie. A już naturalną konsekwencją ignorancji w tej materii jest nałożenie nieistniejącej kategorii kary. I tak sobie brniemy w niebyt intelektualny, choć życie i czas czyni swoje. Odpowiedź z Okręgu, niebywałe, utrzymuje w mocy uchwałę zarządu koła, a w uzasadnieniu dokładnie zgadza się z podanym wyżej wywodem. Czyli zarząd ma prawo ukarać członka koła, a wynika to z tego, iż takie prawo posiada sąd koleżeński- wg okręgu: zarząd może wszystko. A ryba?
k_piotr:
jakie było uzasadnienie odsunięcia od zawodów w tej uchwale ?
kichote:
Nie rozumiem sensu uzasadniania działania niezgodnego z prawem, tu statutem. Ogólnie, odmawiano prawa do zgłaszania krytyki zjawisk patologicznych w kole, na zasadzi: my nic nie zmienimy, bo inaczej nie umiemy, a ty masz cicho być, albo cię zniszczymy.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej