Sport > Sport kwalifikowany
Więc jednak PZW ma sport w ...
(1/1)
jozefzajac:
Witam.
Dwa miesiące temu, w tym samym dziale, poruszyłem problem nurtujący wielu zawodników z czołówki muchowej. Rzecz dotyczyła wypadnięcia z zawodów muchowego GP "Pucharu Wisły".
Przez dwa miesiące nikt z osób odpowiedzialnych z urzędu za sport kwalifikowany w PZW nie raczył zabrać głosu w tej sprawie. Podobnie, jaki i rzecznik PZW, który jak widzę - jest częstym gościem na tym forum. Jednocześnie - w WW ukazuje się sążnisty artykuł - rozmowa, w której to panowie działacze wychwalają wzajem pod niebiosa swoje dokonania w kwestii organizacji sportu. Hipokryzja... Stąd też taki a nie inny tytuł mojego aktualnego postu. I będę wszem i wobec głosił, że PZW ma sport muchowy jw.
piotr_okrasa:
Wobec powyższych waszych wypoiedzi jak tu moze rozwinąć skrzydła zawodnik reprezentujący dane koło ,czy też okręg gdzie głupie przepisy to mu ograniczają . Moim zdaniem sport wędkarski powinien być postawiony na najwyższym poziomie i bez żadnych komplikacji co do na jakim terenie będą takie zawody odbywane.I tuaj znowu odgrywa rolę kasa. Zrozumcie tylko jedno nikt wam tej ryby nie zabierze, bo zwody odbywają sie na żywej rybiea, odbieracie tylko możliwość sprawdzenia sie na wodach gdzie organizator by to sobie życzył .Statut PZW jednoznacznie mowi .organizować zawody, tylko gdzie jak nie w Polsce ,gdzie są ograniczenia typu zapłać a będziesz mógł skorzystać z łowiska.Rozumiem ograniczenia dla potencjalnego wędkarza, ale dla sportu tego nie powinno być,w końcu najlepsi reprezentują nas na szczeblach od najniższego do szczebla międzynarodowego.Zastanuwcie się czy w tej kwestii też traeba coś zarobić ,przecież zawodnicy reprezentują i tak PZW a wy chcecie pobierać od nich haracz uniemożliwiając im dojścia do danyćh łowisk.Pozdrawiam
Nawigacja
Idź do wersji pełnej