>:(Łowienie z łódki w Brodach.
Takie pytanie. Czy da się łowić ryby w Brodach Iłżeckich z łódki? I odpowiedź: Oczywiście, że się da pod warunkiem, że zwoduje się łódkę z helikoptera. W zeszłym roku późnym latem pojechałem powędkować z łódki na zalewie w Brodach. Łódkę jak zwykle zwodowałem w miejscu do tego przeznaczonym i oznakowanym jako slip. Samochód zostawiłem obok slipu. Po jakimś czasie przyjechała do mnie do domu policja z informacją, że muszę zapłacić mandat za to, że będąc nad zalewem w Brodach nie zastosowałem się do znaku B32 (zakaz zatrzymywania się i postoju). Było to oczywistą nieprawdą bo stałem z daleka od pasa drogowego. Ale kto wygra z postaciami w mundurach policyjnych. W piśmie z policji znalazła się formułka, że jeżeli się nie zgadzam to mogę sprawę skierować do sądu Grodzkiego. Nie jestem celebrytą, politykiem czy znanym biznesmenem więc oczywiście z postaciami w mundurach nie mam szans – tak to oceniłem i mandat mimo, że niesłuszny zapłaciłem. Co ciekawe obok mojego samochodu stał samochód osoby mi znanej, jednak ta osoba żadnego mandatu nie otrzymała. Stał także inny samochód z przyczepką i prawdopodobnie też bez konsekwencji bo widziałem go tam stojący kilka razy później. Mam to udokumentowane. Zgadzam się z tym, że było to pobocze ale w jaki sposób zwodować łódkę, bez samochodu, ważącą około 200 kg? Mam ją z parkingu na przyczepce pchać własnoręcznie do wody a potem z niej wyciągnąć? Idiotyzm. Pomijając to wszystko to bardzo ciekawe i wybiórcze jest podejście policjantów patrolujących zbiornik – przyznam, że ta podłość policjantów nie dawała mi dłuższy czas spokoju. (dlatego o tym piszę)