Panowie, to co napisaliście jest słuszne. Poza jednym „panem”. Teamy to wymysł tylko kilku panów którzy chcą sobie stworzyć zawody na zasadzie – SUPERLIGA 4-5 teamów i reszta (czytać dawcy startowego). Mnie też nurtuje dodatkowo kilka pytań. Np. co w przypadku jak nie będę miał partnera, mogę stworzyć team 1-osobowy?? Staruję obecnie indywidualnie, mam na siłę szukać partnera?? I następne, nawet gdybym go miał, a mój partner zachoruje, to mam sobie wziąć dowolną osobę? Czy mogę wystartować samemu?? Brak jakichkolwiek przepisów, przepisów przejściowych, co więcej wszystko jest tajne/poufne. Na zawodach można się tylko dowiedzieć jakieś szczątkowe informacje, i to chyba guzik warte. I prawie na koniec, a co z miejscami zawodów?? Z tego co zasłyszałem, i to co koledzy piszą to również w grę wchodzą tylko i wyłącznie wody na północy, co oznaczałoby – MARTWA WISŁA, DADAJ, ORZYSZ, SŁAWA może NOGAT, ZEGRZE hmmm… trener wszędzie ma blisko, a co mają powiedzieć zawodnicy z Krakowa, Krosna, Rzeszowa, Katowic, Zielonej Góry czy Wałbrzycha?? Każdego szkoda?? A dlaczego nie może być ROŻNÓW, CZORSZTYN? Może za dużo ryb i niektórzy nie potrafili się odnaleźć od ich nadmiaru?? Panie trenerze, jak Pan chce sobie organizować „TANIEC Z GWIAZDAMI” to niech Pan sobie to organizuje we własnym gonie i na własnym podwórku, ale wara od GP Polski. Zresztą jak pisałem wymysł teamów to tylko pomysł kilku panów, którzy pod szumnym szyldem, że tak się łowi na świecie nie mają o tym pojęcia. Owszem łowią tak zawodnicy, ale z tego co wiem to już tylko kadrowicze i mają swoje eliminacje, szkolenia ale nie na poziomie kraju. Zresztą, ostatnie mistrzostwa świata pokazały jak „nasz team” łowi. Widać że Panowie, którzy łowią na co dzień ze sobą, są niemal nierozłączni „połowili”. Nikt Wam nie umniejsza medalu obecnego srebrnego drużynowego, ale druga drużyna, która chyba nigdy że sobą nie pływała robi 2x 1 i zdobywa złoto, to chyba o czymś świadczy. Świadczy chyba tylko o tym, że dwóch zawodników różnie łowiących potrafi coś wymyśleć i nie muszą być nierozłączni. Co ciekawe, 2010 Łotwa – 2 teamy które nigdy ze sobą nie pływały – złoto drużynowe, team złoto i brąz. 2012 Ukraina, to samo, ale…. Jeden z teamów z Łotwy – „Złoty team”, na Ukrainie dał du… a drugi, który nigdy ze sobą nie pływał srebro. 2014 Francja, ten sam team z Łotwy –„Złoty team”, który na Ukrainie dał du… we Francji znów daje du… o porażkach w 2013 i 2016 w Irlandii już nie będę się rozpisywał bo szkoda słów. Co więcej, po tych porażkach kolejni kadrowicze byli zmuszeni jechać za własne środki, bo obowiązywała karencja dla kadry, A ja się pytam... A gdzie karencja dla takich zawodników??? I rok 2015 – 2 teamy stworzone z osób które ze sobą nigdy nie pływały i chyba personalnie do końca za sobą nie przepadają, a wędkarsko potrafiły się zgrać, tylko przypadek sprawił, że śliznęły się w okolicy medalu, ale zajęły i tak wysokie 4 miejsce. Uważam, ze zawodnicy którzy tak jak drużyna w której startowali powinni mieć karencję, ale nie w roku następnym, tylko na 2 lata, bo następnym roku i tak mają to jaka to karencja. Nie powinni jeździć na mistrzostwa świata ludzie którzy łowią w kratkę z widzimisię, albo którzy są w jakiś układach.
Poniżej w linku pełna statystyka bez nazwisk
http://wbac2017.fedrybsport.ru/en/history-and-statistics/Wnioski nasuwają się same. Z ciekawostek - na jednych z zawodów Sędzia klasy krajowej odpowiedział jednemu z zawodników, że „tak chcieliście”. Jakie ku…de chcieliście. To zawodnik jednego z okręgu jest za tym i to chyba to jest właśnie te „tak chcieliście” bo wprowadzi sobie zawodnika w którym jeździ tylko na Dadaj na Garmina. Panowie to tylko dowodzi że to kilka osób próbuje stworzyć sterowaną zamkniętą grupę i najlepiej jakby się w to nikt nie wpieprzał. Tym sposobem rozpieprzono „drugą ligę”, kończy się finansowanie zawodników przez koła, okręgi, widać ktoś ma w tym jakiś cel… Kończy się szkolenie i naukę młodych zawodników, których na starty w teamach po prostu nie będzie stać. Będzie krótka piłka – nie masz forsy to wy…d, tak również nieraz słychać takie głosy na zawodach od Panów trenerów którzy powinni łączyć a nie dzielić. A co będzie jak Panowie odejdą na „emeryturę” – nie będzie miał kto startować, albo będzie to taki poziom jak za króla ćwieczka – wszyscy będą łowić tylko trokiem…. W tym miejscu należy zadać jedno pytanie do działów sportów w każdym Okręgu. Panowie, co robicie w tym kierunku?? Dlaczego nie dochodzicie rzetelnych informacji, dlaczego nie udzielacie zawodnikom swoich okręgów żadnych informacji na temat nadchodzących zmian?? Gdzie Panowie kapitanowie sportowi, to Was też nie interesuje?? Tylko ciepłe posadki chyba Wam odpowiadają i od wyborów do wyborów?? Czas ucieka, czas zacząć działać. Ponad 75% ludzi chce aby nie ruszać GP Polski to po co to robić na siłę?? Zmodyfikować, tak!!!! 2 rzeki – pstrągowa i jedna duża, 2 jeziora, 2 zbiorniki zaporowe – z tego wybrać miejsce na MP.
I już zupełnie na koniec, czy myślicie, że tak łatwo będzie można w teamie wygrać cykl zawodów. Otóż Panow nie, dziś osoby które są w kadrze do kadry się więcej nie dostaną. Tylko 2 ekipy będą miały prawo jechać na mistrzostwa świata, czy najlepsze?? Śmiem sądzić ze nie, i tutaj bym się przy tym mocno upierał.
Odnośnie ligi pstrągowej szumnie nazwanej. Po jakiego grzyba organizować takie zawody na Odrze – (tu tylko przypis zasłyszany gdzieś na zawodach) chyba po to bo tak się organizuje zawody na świecie – śmiech. A Może tylko po to bo jeden z trenerów ma blisko do wody?? A może po to aby taką Odrę przed zawodami zarybić pstrągami, no fajnie by było :-) Również brak przepisów, dyskusji. Ze słyszenia – we Wrocławiu podobno mają odbyć się jedne z zawodów pstrągowych na jakimś bajorze, ja się pytam w jakim celu?? Nabijać komuś kieszeń?? Okręg Wrocław już pokazał co potrafi, pożegnali Zarząd, a potem nie miał kto rządzić, bo Panowie się nie dogadali i wprowadzono im Zarząd komisaryczny. Panowie – to już było !!!! Ciekawe który Okręg zorganizuje takie zawody z wpuszczaną ryba, chyba żaden, no może poza okręgiem Krosno. Co ciekawe, nawet gdyby tak się udało, kolejna rzecz, dlaczego ktoś z góry ustala, ze na mistrzostwa świata w głównym składzie mają być osoby które już na takich zawodach były już co najmniej 2 razy?? Chyba tylko po to aby zostawić sobie furtkę, jakby się kolegom noga potknęła…. To tylko niektóre rzeczy o których wspomniałem, o reszcie się nawet pisać nie chce….
Pytań mnóstwo, odpowiedzi żadnych. Kończy się rok GP i rok eliminacji, a wiadomo tylko tyle, że panowie trenerzy złożyli do GKS jakieś przepisy do zatwierdzenia bez jakichkolwiek konsultacji z okręgami. Myślę że ani GKS, ani Dział sportu ani nawet sam prezes obecny, być może przyszły nie ma pojęcie co się dzieje w spinningu, albo nie chcą wiedzieć. Gdzie w tym miejscu jest rzecznik PZW?? Też nabrał wody w usta?? Panie rzeczniku – do działania !!! Może wybory coś zmienią, być może w końcu znajdzie się ktoś na odpowiednim stanowisku, kto nie pozwoli na taka demolkę. Eliminacje GP Polski zostały rozsypane zanim się zaczęły przez szumną zmianę. Ponowie trenerzy, jeśli słuchacie wybiórczo zawodników to funkcja chyba Was przerosła, nie tędy droga, a Wasza postawa względem zawodników, opryskliwe odpowiedzi, a wręcz chamskie i traktowania ich jak zło konieczne (poza swoimi wielbicielami) daje wiele do życzenia, kultury to nie macie za grosz. Ci, którzy byli na spotkaniu w Krośnie na spotkaniu zapoznawczym z nowymi trenerami wiedzą o czym piszę. Część osób wyszła ze spotkania bo do dyskusji nie miał sensu się wdawać, wiedzieli najlepiej co jest dobre dla wszystkich – czytaj „tylko dla nich”. Może czas na zmiany….. Im szybciej tym lepiej. Miało być lepiej, wyszło jak zawsze, albo raczej lepiej to już było…..
Rusza lista sprzeciwu zawodników do zmian, którzy chcą się wpisać wpisujcie się najlepiej okręgami, kto za kto przeciw, inaczej zajdą nieodwracalne zmiany, które zniszczą to, za czym wszyscy tęsknimy na wiosnę.