Ochrona środowiska > Ochrona środowiska
Gorzów -Zaducha na akwenach
(1/1)
galubamarcin:
Zima trwa za długo,juz kilka dni temu wędkarze wezwali straż pożarną na staw przy błotnej bo ryba zaczeła sie dusić,a co do innych akwenów?
w okolicach OTL w gorzowie już tydzień temu kolega zauważył małe rybki wypływające do przerębli,a teraz to napewno już się tam duszą,także i stwki wzdłuż wałów od gorzowa w kierunu Borka,jest taka sama sytuacja a ryba nie ma jak pomuc bo jest ciężko dojechać a czasem i brak dojazdu....
zwrócmy uwage na akweny wyłączone z wędkowania "teren paku zakole warty na wysokości Borka,tam tylko szerzy się kłusownictwo,sam latem byłem świadkiem ,bo pływali jacyś ludzie po stawach i napewno zastawiali sieci,a gdy dzwoni sie na policje to oni nie dojada bo nie wiedzą gdzie,trzeba by ich za "ogon "poprowadzic........
arnie:
Jak ryba zacznie sie dusic to juz praktycznie nie ma ratunku. Żadne pompowanie wody nie pomoże. A jak wzruszy to osady denne to przyducha jest gwarantowana. Ponadto nie ma jak dojechac do jezior, przereble wedkarskie tez są bez sensu bo nie stanowią istotnej wymiany tlenu między powietrzem a wodą.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej