peszkin - widać, nie dorosłeś jeszcze do roli tatusia wędkarza. Nie syn ma iść z tobą na ryby, tylko ty z synem. Na początku możesz zapomnieć o swoim wędkowaniu, gdy jesteś z synem na rybach. Musisz zabrać go na takie łowisko, gdzie ryby biorą od razu(ukleje,plotki krąpie,leszczyki itp.) Gdy po jakimś czasie chce iść do domu, to kończcie wędkowanie. Po kilku takich wypadach, młody będzie umiał już samodzielnie wędkować i będziesz mógł pomyśleć o sobie. Młody z czasem będzie chciał łowić coraz większe rybki i wtedy doceni to, co wymagasz od niego teraz. Jest też pewne ,,ale" , niektóre dzieci nie chcą łowić ryb, mimo, że tata jest zapalonym wędkarzem.