Szanowny Kolego Jacku.
1) Być może rzeczywiście jestem mało zorientowany jak to do tej pory wyglądało na zawodach muchowych.
Sędziuję od 16 lat różne zawody przeprowadzane na Wiśle, (Mistrzostwa Polski, Grand Prix Polski), czasem w różnych zawodach również uczestniczę jako łowiący, rzeczywiście kiedyś, do roku 2002, po uzyskaniu zgody Wojewody Śląskiego obniżano wymiar ryb zaliczanych do punktacji do 20 cm. Obecnie organizowane na Wiśle zawody muchowe o randze j.w., są przeprowadzane wyłącznie na rybie miarowej.
2) Zawody rangi ogólnopolskiej (M.P., G.P.) w tym i Jesienny Puchar Sanu, do Grand Prix Polski zaliczany, nie mogą być przeprowadzane na innej rybie niż miarowej, oraz nie będącej aktualnie pod ochroną.
Jeżeli punktowano również ryby niemiarowe, Zarząd Główny powinien te zawody unieważnić, oraz zastanowić się nad konsekwencjami dla organizatorów. Łącznie z odebraniem im prawa do organizowania zawodów rangi Grand Prix Polski.
******************************************************************************************
3) Inaczej rzecz ma się z zawodami lokalnymi, o tak zwaną pietruszkę.
Czy to o Puchar Doliny Kłodzkiej, czy na przykład, z naszymi Beskidzkiej Ligi Muchowej, czy z jakimiś tam "o złote gacie Prezesa POM-u)
Tu Prawa nikt nie narusza łowiąc niemiarową rybę i natychmiast ją wypuszczając, a kolega sędzia zalicza mu 50, czy tam 100 punktów.(Tu przypomnę jeszcze, że pstrąg z miarą 25cm otrzymuje 600 punktów, bez miary 50, więc żeby zrównoważyć te wielkości, trzeba złowić 12 niemiarków - stąd każdy łowiący nastawia się na ryby jednak miarowe)
Tak samo jak muchując sobie dla przyjemności, złowioną rybę z ciekawości przykładam do wędki na której mam narysowaną miarkę, mierzę ją pobieżnie i wypuszczam - tu również nie naruszam żadnych przepisów Prawa.
Inaczej rzecz ma się z bieganiem do sędziego z rybą niemiarową (wyraźnie niemiarową, bo czasem trudno oszacować czy ma np. 29,9, czy 30,0000cm. Przepis mówi wyraźnie, jak należy postępować w przypadku złowienia ryby niemiarowej, czy innej, prawnie chronionej.
Czy my się rozumiemy?
Pozdrawiam serdecznie z Cieszyna,