Sport > Sport kwalifikowany

Projekty nowego statutu PZW w aspekcie sportowym.

<< < (2/2)

fokus_ok:
Moim zdaniem największym problemem jaki mają w większości "wieczni" działacze z PZW jako związkiem sportowym to zapisy z Ustawy  nakazujące m.innymi: obligatoryjną zmianę prezesów po dwóch kadencjach oraz obowiązek przekwalifikowania Okręgów w samodzielne stowarzyszenia mające możliwość  zwiększenie nadzoru i kontroli  nad  działaniami Zarządu Głównego. W walce o powrót do formy poprzedniej - zwykłego stowarzyszenia hobbystycznego, część starych działaczy wmawia członkom, że sport w PZW to tylko generator kosztów, które mogłyby zostać przeznaczone na zarybianie. Nie mówią członkom prawdy, iż obecnie Okręgi PZW zarybiają wody dzierżawione i własne zgodnie z obowiązującym operatem rybackim, na straży którego stoją Urzędy Marszałkowskie. Zarybiane ponad tą ilość jest prawnie zabronione. Innym argumentem, z którym się spotkałem to iż nie ma chętnych na stanowiska prezesów kół i "muszą" być te same osoby nawet przez 20 lat. Nie muszę przypominać, że tworzy taka sytuacja różnego rodzaju patologie. Koło, które z grona swoich członków nie może wybrać co 8 lat nowego prezesa winno być zlikwidowane, gdyż jak widać jego członkom jest wszystko jedno do jakiego koła należą. Przeznaczenie większych pieniędzy na młodzież jest słuszne, gdyż w większości zachęca ich do tego udział w rywalizacji sportowej, którą to osoby podnoszące ten temat chcą zlikwidować. Osobną sprawą jest istniejąca ordynacja wyborcza, która jest zaprzeczeniem demokracji i idei stowarzyszenia, gdzie każdy członek na równy głos - np. jeden delegat reprezentuje na zjeżdzie okręgowym np. 100 człnków,  a inny 400. Wspomnę jeszcze tylko,że większość działaczy i młodych członków PZW to osoby, które przyszły do Związku poprzez sport. Tylko PZW jako konfederacja Okręgów jako osobnych stowarzyszeń pozwoli na demokratyzację naszego stowarzyszenia i jego rozwój w przyszłości

okonopstrag:
Sorki, ma ktoś wypis z KRS PZW?
Bo nie wiem, ale jak dobrze pamiętam to jesteśmy zarejestrowani jako związek sportowy. By podlegać dalej pod ministra sportu nie prezydenta miasta Warszawy. Szukałem teraz ten zapis ale nie znalazłem, tak więc nie jestem pewny tego.

Co do:
 "Nie mówią członkom prawdy, iż obecnie Okręgi PZW zarybiają wody dzierżawione i własne zgodnie z obowiązującym operatem rybackim, na straży którego stoją Urzędy Marszałkowskie. Zarybiane ponad tą ilość jest prawnie zabronione.
Nie mogę się zgodzić. Operat jest zazwyczaj tak sporządzony że w nim są zawarte minimalne kwoty zarybieniowe. Czyli nie można zarybić mniej niż ta deklarowana kwota.
Po drugie do operatu można zawsze wnieść poprawkę co do kwot jak i gatunków ryb jakimi będą zarybiane "Użytkowane wody"
RZGW nic przeciwko zwiększeniu kwot zarybieniowych nie będzie miał. A wręcz przeciwnie.

Tak więc proszę mi nie ściemniać że czegoś się nie da lub nie można.
Po prostu się wam nie che, lub wcale się nie znacie.

A ja osobiście znam przypadki że nie tylko się nie znają ale też im się nie chce, i wszytko zrobią by inni się nie wykazali, bo to zagrożenie dla ich stołków.

k_piotr:
9 września br z krs wykreślono:
RYBOŁÓWSTWO W WODACH PRZYBRZEŻNYCH I ŚRÓDLĄDOWYCH
RYBACTWO ŁĄCZNIE Z DZIAŁALNOŚCIĄ USŁUGOWĄ
A DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARSTW RYBACKICH I WYLĘGARNI RYB, Z WYJĄTKIEM DZIAŁALNOŚCI USŁUGOWEJ
DZIAŁALNOŚĆ USŁUGOWA ZWIĄZANA Z RYBOŁÓWSTWEM I RYBACTWEM
WYDAWANIE CZASOPISM I WYDAWNICTW PERIODYCZNYCH
SPRZEDAŻ DETALICZNA KSIĄŻEK, GAZET
WYNAJEM MIEJSC KRÓTKOTRWAŁEGO ZAKWATEROWANIA, GDZIE INDZIEJ NIESKLASYFIKOWANE
WYNAJEM MIESZKAŃ NA WŁASNY RACHUNEK
REKLAMA
DZIAŁALNOŚĆ POZOSTAŁYCH ORGANIZACJI CZŁONKOWSKICH, GDZIE INDZIEJ NIESKLASYFIKOWANA
ORGANIZOWANIE I PRZEPROWADZANIE WĘDKARSKICH IMPREZ SPORTOWYCH, NA POWIETRZU, DLA AMATORÓW
DZIAŁALNOŚĆ ZWIĄZANA Z REKREACYJNYM WĘDKOWANIEM

Natomiast wpisano:
DZIAŁALNOŚĆ POZOSTAŁYCH ORGANIZACJI CZŁONKOWSKICH, GDZIE INDZIEJ NIESKLASYFIKOWANA
DZIAŁALNOŚĆ KLUBÓW SPORTOWYCH
POZOSTAŁA DZIAŁALNOŚĆ ZWIĄZANA ZE SPORTEM
RYBOŁÓWSTWO W WODACH ŚRÓDLĄDOWYCH
CHÓW I HODOWLA RYB ORAZ POZOSTAŁYCH ORGANIZMÓW WODNYCH W WODACH ŚRÓDLĄDOWYCH
WYDAWANIE CZASOPISM I POZOSTAŁYCH PERIODYKÓW
SPRZEDAŻ DETALICZNA GAZET I ARTYKUŁÓW PIŚMIENNYCH PROWADZONA W WYSPECJALIZOWANYCH SKLEPACH
OBIEKTY NOCLEGOWE TURYSTYCZNE I MIEJSCA KRÓTKOTRWAŁEGO ZAKWATEROWANIA

Czyli jesteśmy związkiem sportowym więc teraz czas na akceptację statutu przez Ministerstwo Sportu.
Czujmy się jak zawodowcy,a nie amatorzy ;] Ciekaw jestem czy będzie zmiana legitymacji - dla sportowców wyglądają nieco inaczej.

ZG miał ponad 5 lat na zmianę statutu i przełknięcia niewygodnej ustawy (ustawa o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 r. (Dz.U. Nr 127, poz. 857)) - na stronie wisi statut, który opiera się na nieważnych ustawach - chodzenie do polityków nic nie dało by PZW nie podlegało pod Ministerstwo. Pisałem kilkukrotnie do rzecznika w tej sprawie (wg mnie nie ma nic ważniejszego niż podstawa prawna działania związku) i nikt z ZG nie był łaskaw wytłumaczyć czemu nic nie robią. Teraz pewnie po cichu klepią statut bo muszą zanieść do Min. sportu - ciekawe tylko jak będzie wyglądał

grubaryba1950:
Członkami zwyczajnymi Polskiego Związku  Sportowego mogą być tylko i wyłącznie osoby prawne, nie mogą nimi być osoby fizyczne. W tej sprawie zapadł prawomocny wyrok - VI SA/Wa 240/13 - Wyrok WSA w Warszawie!
Trudno się dziwić, co to za polski związek sportowy do którego nie należy ani jeden klub sportowy. To tak jakby Legia Warszawa nie mogła być członkiem PZPN, a członkami byli by tylko i wyłącznie sami piłkarze jako soby fizyczne;) Problem w tym, że w polskim prawie nie ma możliwości, aby istniała organizacja społeczna której członkami zwyczajnymi z prawem głosu były osoby fizyczne, jak i jednocześnie osoby prawne. 

Co to oznacza? To oznacza, że obecnie PZW jest organizacją formalnie nielegalną, ponieważ nie posiada ani jednego członka zwyczajnego zgodnie z ustawą! W praktyce wystarczy jedna skarga do Ministra Sportu i mamy wszczęte postępowanie, które zgodnie z nowelizacją ustawy może się skończyć tylko i wyłącznie decyzją ministra, już nie likwidującą PZW, ale zmeniającą formę prawną z powrotem na stowarzyszenie. (chyba coś słyszałem, że za takim rozwiązaniem kryzysu prawnego lobbowały władze PZW) Czyli PZW chciało uniknąć likwidacji, tak aby stać się z powrotem stowarzyszeniem. Nie chciało iść drogą Aeroklubu Polskiego aby pozostać polskim związkiem sportowym. Szkoda, że władze PZW nie miały cywilnej odwagi i otwarcie o takim rozwiązaniu nie poniformowany, chyba, że jakiś komunikat przeoczyłem. Od jakiegoś czasu PZW może samo zrezygnować z bycia polskim związkiem sportowym i złożyć do Ministra odpowieni wniosek, czy takowy jest już u Ministra?

Aeroklub Polski w ostatniej chwili się wykaraskał z problemu. To oznacza, że PZW nie może podnosić argumentu, że dostosowanie do ustawy stowarzyszenia osób fizycznych z terenowymi jednostkami (okręgi) do formy związku osób prawnych jest prawnie niewykonalne.

O ile pamiętam z rok temu PZW miało zawieszone postępowanie w Sądzie Administracyjnym. Jak się to postępowanie ostatecznie zakończyło? 

k_piotr:
Tak więc amatorzy powinni mieć swoje stowarzyszenie, a zawodowcy związek sportowy i skończyłaby się przepychanka

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej