Sport > Sport kwalifikowany
Spinningowe Grand Prix Polski 2018 - jednak Team'y ??
blondasak:
W sprawie łódki wtedy sprawa jest prostsza, po prostu dogadujecie się sami jak się rozliczacie, czy kupujecie wspólnie, czy któryś już ma sprzęt i zwracasz mu część kasy za przechowywanie, możliwości jest sporo. jak zawodnik ma kasę i sprzęt,a drugi przepustkę do GPx to proszę bardzo, czemu nie, tylko ja wolał bym pływać na gorszym sprzęcie z kimś kto ogarnia, niż na super łajbie z kimś kto odstaje w łowieniu. A jeżeli potrafi łowić i ma sprzęt to super, przecież o to chodzi, żeby poziom naszej ligi szedł w górę, czyż nie? Co do bogatych okręgów i klubów to się nie wypowiem bo nie byłem w takim, który by coś opłacał :P Ale dogadanie tematów finansowych między dwójką znajomych, którzy zawsze pływają razem jest o wiele prostsze niż dogadywanie się co zawody z kim innym, zwłaszcza, że takich ludzi nie interesuje sprawa przechowania łodzi przez cały rok itp. (żeby nie było w pełni rozumiem, że ich to nie interesuje, jakby nie patrzeć to nie ich sprzęt i po prostu tak wyszło, że cie polosowali)
Jak nie widzisz różnicy z treningami to wyłożę ci to dokładniej, ja jeżdżąc na treningi w teamach zyskuje to, że nikt nie korzysta z mojej mety poza moim teamem i info o niej nie roznosi się przed drugą turą na kilku znajomych osoby, którą wylosowałem, plus taktykę dobieram z partnerem z teamu, który ma taką samą sytuację w GPx jak ja, a nie muszę np. dłubać okonki w ostatniej turze Mp (np. na zegrzu) bo polowałem kogoś kto jest 80 i boi się, że spadnie. To samo z osobą która jest 80, może w teamie śmiało walczyć o utrzymanie i nie ryzykować pływania na grubo i nie będzie ciągana przez partnera z łodzi na pajki. A różnica dla ludzi nie trenujących jest taka, że nie będą mieli szans wylosować kogoś po treningu więc albo sami zaczną trenować albo będą łowić bez treningu i tyle, szczęście przestanie odgrywac tak dużą rolę jak teraz.
O to jak co wygląda można było się śmiało pytać w czasie zawodów ale jakoś nikt tego nie poruszał, w tym roku owszem eliminacje były indywidualne ale jak wejdą teamy to ruszy też liga pstrągowa, która również będzie indywidualna więc nie widzę wielkiego problemu. Ja parę razy popytałem i mniej więcej pojęcie mam jak są planowane te zawody, co z tego wyjdzie nie wiadomo, trzeba poczekać, jak się nie mylę to właśnie dzisiaj mogą zostać podjęte jakieś wiążące decyzje bo narazie sami trenerzy mieli jedynie własne projekty i nie mogli być pewni, że nie zostaną one zmienione.
Pierwszy raz w tym roku należę do tych mniej wytrenowanych, szkoda, że w losowaniu się nie poszczęściło :P
Brunon Akonom
jakubs:
Dobrze prawisz Brunon o tych treningach.
Nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam
Kuba
kempi:
Myślę Panowie, że przeprowadzenie tej reorganizacji jest bardzo trudnym zadaniem i w okresie przejściowym będzie sporo wątpliwości, zamieszania i korekt, ale może dajmy szansę i okażmy trochę zrozumienia i cierpliwości . Na pewno wszystkim nam brakuje konkretnych informacji o szczegółach, ale ciężko przekazywać oficjalnie informacje, które są nie zatwierdzone przez odpowiedzialne organy. Dzisiaj w GKS-ie było spotkanie w temacie, więc jest szansa, że wkrótce dowiemy się więcej. Osobiście mam nadzieję, że od wiosny ruszy Liga Pstrągowa, która zapowiada się mega ciekawie. Do zobaczenia na Sulejowie, chociaż po treningu słabo mam ochotę tam jechać ;) Z drugiej strony żeby zobaczyć Wasze mordki pojechał bym nawet na Hel :P
Pozdrawiam, Robert Sęp.
rdzewiak:
Robert
Na Hel to w przyszłym roku ;)
A tak serio!
Bruno racja;) i mało tego podsumowójąc osób wymienionych tu z imienia i nazwiska jest więcej ZA niż tych skrytych "Tomaszów" przeciw!;) Teamom:)
Pozdrawiam
Łukasz Zardzewiały
blondasak:
Ty na hel ja na San :D Też mam nadzieję, że za rok ruszy liga pstrągowa, w pierwszym roku na 100% spróbuję swoich sił, a co dalej to zobaczymy!
Do zobaczenia wkrótce!
Brunon Akonom
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej