witam. jak to się mówi: kampania wyborcza trwa i wszelka propaganda jest słuszna. rozmowy raczej nie przyniosą oczekiwanych skutków (obym się mylił) i koledzy wędkarze zamieszkujący k-koźle, a chcący wędkować pod oknami swoich domów w rzece odrze, będą musieli wnieść składkę w okręgu katowickim. powyższa sytuacja, w dużym skrócie, jest efektem postawy (tzw. tumiwisizm), przedstawiciela okręgu opolskiego (dyrektor biura), na spotkaniach z rzgw, dotyczących wyznaczania granic obwodów rybackich. tutaj należałoby również podziękować ówczesnym włodarzom tzw. społecznym okręgu, tj. zarządowi okręgu z panią prezes na czele. niestety wygląda na to, że najbliższy zjazd sprawozdawczo wyborczy delegatów, nie przyniesie zmian na lepsze i w przyszłości nie tylko takie kwiatki wyrosną w naszym ogródku.
pozdrawiam