gks powinien nadawać klasy od mistrzowskiej międzynarodowej do pierwszej na podstawie uzyskiwanych wyników, ale o ile się orientuję to panowie są na tyle zapracowani, że już od kilku sezonów nie słyszałem o nadawaniu klas. przynajmniej mi nic na ten temat nie wiadomo...
innym problemem jest potrzeba nadawania klasy sportowej, członkowi związku, który de facto związkiem sportowym nie jest, a formalnie wkrótce też przestanie być.