wprowadzenie elektronicznego rejestru wędkarzy

Do Admina > Forum - techniczne uwagi, sugestie, ...

(1/6) > >>

rasta81:
  Te kartoteki to przeżytek nikt (nieliczni) nie wyciąga kart z poprzedniego koła bo nie może
się doprosić, bo nie wiedział ,bo niema osoby która się tym zajmuje, bo ta
osoba to tylko raz w tygodniu przyjmuje powodów jest wiele. Ostatnio pomagałem
w uzupełnianiu kartotek i naprawdę każdy
się zemną zgodzi że jest to uciążliwe i męczące.

Elektroniczny rejestr , przychodzę się zapisać pani wklepuje
w komputerze i jej się wszystko wyświetla dane skąd kto jakie kolo klika
przepisz i już . Po za tym jest możliwość lepszej kontroli wędkarzy którzy stracili
uprawnienia z powodu kłusownictwa . Delikwęt widnieje w systemie z zakazem 5lat
wędkowania i nie założy sobie karty już w żadnym okręgu (Kole). Teraz wystarczy że
pojedzie do okręgu ościennego (Koła) i powie że nigdy nie łapał i zakłada sobie nową
kartę . Wszystko przemawia za tym by wprowadzić zmiany .

rasta81:
Bodek Krzysztof

Te kartoteki to przeżytek nikt (nieliczni) nie wyciąga kart z poprzedniego koła bo nie może
się doprosić, bo nie wiedział ,bo niema osoby która się tym zajmuje, bo ta
osoba to tylko raz w tygodniu przyjmuje powodów jest wiele. Ostatnio pomagałem
w uzupełnianiu kartotek i naprawdę każdy
się zemną zgodzi że jest to uciążliwe i męczące.
Elektroniczny rejestr , przychodzę się zapisać pani wklepuje
w komputerze i jej się wszystko wyświetla dane skąd kto jakie kolo klika
przepisz i już . Po za tym jest możliwość lepszej kontroli wędkarzy którzy stracili
uprawnienia z powodu kłusownictwa . Delikwęt widnieje w systemie z zakazem 5lat
wędkowania i nie założy sobie karty już w żadnym okręgu (Kole). Teraz wystarczy że
pojedzie do okręgu ościennego (Koła) i powie że nigdy nie łapał i zakłada sobie nową
kartę . Wszystko przemawia za tym by wprowadzić zmiany .

antoni:
Przecież nic nie szkodzi, by w skali koła zrealizowac sobie taką elektroniczną kartotekę ewidencyjną. To, zwłaszcza w małych kołach, nie grozi konsekwencjami wynikającymi z tworzenia bazy danych osobowych, jak choćby koniczności specjalnych zabezpieczeń itd. Kiedy jednak mamy do czynienia inną skalą, jak choćby skala okręgową, to już zaczynają się pojawiać problemy natury prawnej i ekonomicznej. W tym tkwi zadra i dlatego to tak długo twa. Do tego nadal nie ma ustawy dotyczącej elektronicznych dowodów osobowych, w których np. były by wpisane dane dotyczące karty wędkarskiej lub prawa jazdy. Jest więc nad czym pracować. Radzę więc zacząc od siebie, zrealizować elektronioczną kartotekę w kole, może z początku jako pomocniczą w stosunku do papierowej, a następnie dyskutować o wymianie doświadczeń w okręgach, bo tam jest to najbardziej potrzebne.

klubus007:
Panie Antoni, proszę nie odebrać tego, jako atak na Pana, rozumiem, że taka polityka jest realizowana przez ZG PZW, więc i Pan się w nia wpisuje, ale nie mogę się oprzec wrażeniu, że po raz kolejny próbuje sie przerzucic odpowiedzialność na niższe szczeble. Inicjatywa oddolna w częściowej lub pełnej demokracji, ma swoje zalety, niemniej w PZW jakoś nie funkcjonuje w praktyce.
Łączenie Okręgów - ZG proponuje inicjatywę oddolną i .... nic. Elektroniczna ewidencja członków - j/w. Takich przykładów jest u nas sporo. Chyba jednak pora wziąć na siebie odpowiedzialność podejmowania dyskusyjnych lub niepopularnych decyzji i narzucic pewne usprawnienia odgórnie. Pozdrawiam.

antoni:
Ja oczywiście ttego nie traktuje, bo każdy glos jest cenny, oczywiście jeśli nosi merytoryczny charakter. W PZW mamy podwójną osobowośc prawną właśnie po to by ustanowić prawa struktur oddolnych do stanowienia swojego porządku organizacyjnego na swoim terenie. W tych kwestiach, jak łączenie się okręgów to ZG popiera wszelkie inucjatywy połączeniowe, ale nia ma zamiaru wyręczać oddolnych inicjatyw z kilku powodów: 1. prawnych, 2. organizacyjnych, 3. ekonomicznych; Co zaś do elektronicznej bazy danych a ewidencji czlonkowskiej to pamietajmy o obowiązującym w Polsce porządku prawnym w tej dziedzinie. Tu przy okazji zachęcam do zapoznania się z artykułami na ten temat we wczorajkszej Gazecie Wyborcze, gdzie mówqi się o praktykach handlowania bazami danych itd. Jeśli elektroniczna ewidencja jest cyfrową kartoteką to nie ma problemów, to jest na użytek wewnętrzny danej struktury. Podobnie w okręgu, choć tu już mamy do czynienia z przetwarzaniem, z agregacją tych danych, więc może być problem przekształcania się zbioru ewidencji (kartotek) w kołach w okręgową bazę danych, co rodzi określene konsekwencji dotyczace zasad i kosztów utrzymania osobowej bazy danych. A co dopiero, gdzy możemy mieć do czynienia w skali calego związku? ok. 600 tys. danych? Owszem przydało by się, ale w jakich okolicznościach i za jaką cenę?Poczekajmy. Nie twórzmy bytów ponad realną potrzebę.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej