Największą niespodzianką jest to jak przyjmują nas nad wodą wędkarze, członkowie Naszego Okręgu.
Wiele osób obecność ekipy odławiającej tarlaki przyjmuje z zaciekawieniem i zrozumieniem, ale od tej zasady są niechlubne wyjątki.
Niejednokrotnie spotykamy się nad wodą z uwagami dotyczącymi celu pozyskiwania ryb, obelgami, oraz w jednym przypadku z obrzuceniem osób odławiających ryby na Wisłoce w Dębicy kamieniami.
Żeby rozwiać te pytania oraz wszelkie wątpliwości publikuje ten tekst.
Odłowy tarlaków prowadzone są na rzekach Wisłoka, Wisłok oraz Stobnica.
Ryby odławiane są za pomocą prądu z agregatu prądotwórczego.
Do prowadzenia tych odłowów upoważnia nas umowa na użytkowanie obwodów rybackich podpisana z Dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.
Ponadto Okręg posiada zgodę Marszałka Województwa Podkarpackiego do prowadzenie odłowów tarlaków w okresie ochronnym oraz w obrębach ochronnych.
Odłowy skoncentrowane są przede wszystkim na progach wodnych w Dębicy i w Rzeszowie, lecz prowadzone są także odłowy poprzez spływ ciągły łodzią na wybranych odcinkach rzek.
Odłowy prowadzone są za pomocą corocznie atestowanego sprzętu.
Parametry prądu są tak dobrane aby nie zabijać ryb - tylko je chwilowo sparaliżować i oszołomić.
Wszystkie ryby odzyskują pełną sprawność w ciągu od kilkunastu sekund do 2-3 minut po wydostaniu się poza obszar działania prądu elektrycznego.
Odłowione tarlaki są przewożone do Ośrodka Zarybieniowego w Dobrzechowie, gdzie pobierana jest ikra i mlecz.
Po sztucznym tarle w ciągu kilku dni po odłowie tarlaki są przewożone i wpuszczane do wód z ktorych zostały odłowione.
W wyniku całego procesu od odłowu do wpuszczenia tarlaków z powrotem do wody po tarle śmiertelność wynosi maksymalnie 5% ryb (czyli 3- 4 ryby w ciągu sezonu).
Pobrana i zapłodniona ikra jest inkubowana w Ośrodku Zarybieniowym w Dobrzechowie.
Po wylęgu ryby są podchowywane w stawach Ośrodka Zarybieniowego, a następnie zarybia się nimi wody obwodów rybackich i zbiorników Okręgu PZW w Rzeszowie.
Bez odłowów tarlaków Okręg nie byłby w stanie prowadzić racjonalnej zgodnej z operatami i umowami z RZGW gospodarki rybackiej.
W związku z powyższym prosimy wędkarzy o cierpliwość i wyrozumiałość.
Okręg poławia tarlaki następujących gatunków ryb:
szczupak i boleń - marzec
świnka, jaź i kleń - kwiecień
brzana i certa - maj, czerwiec
Komentarze (3)
rybak1 Data dodania: 11 lat temu Oceń: 1 + / -
Bardzo trafna uwaga Mietox!!! Pozbawia się zbiornik "naturalnego" narybku, w zamian wpuszcza część z potencjalnej ilości. Resztą zarybia inne zbiorniki i SPRZEDAJE innym podmiotom.
Z tarlakami bywa różnie ;) Jedno jest pewne - Nikt ich nie zjada ;) Jak przeżyją tarło i przechowywanie to wracają do wody ;) Większość przeżywa...
Jak słusznie zauważyłeś odłowy nie są "łaską" Okręgu dla wędkarzy tylko realizacją zobowiązań zarybieniowych i po części formą działalności zarobkowej.
"Szary" wędkarz - świadek zarybienia nie jest w stanie stwierdzić czy w worku jest 10 czy 12 tysięcy narybku letniego. W protokole pisze, że 12 tys. to czemu ma nie zaświadczyć... Nie wypada nieufać Okręgowi :)
mietox Data dodania: 11 lat temu Oceń: 1 + / -
Wszystko by było ładnie i wporzadku jeżeli te odłowy i późniejsze postepowanie z rybami było tak jak należy.
Pomijając to że większość tarlaków juz nie wraca spowrotem do rzeki, innym negatywnym działaniem jest sprzedaż cześci wyhodowanego materiału własnie z ikry pobranej z ryb z naszych rzek. Kilka razy były ogłoszenia o sprzedaży narybku na tej zacnej stronie Okregu Rzeszowskiego.
Fajnie wygląda to jak Prezes na zebraniach czyta ile to szt. narybkiem się zarybiło, jak to nawet przekroczyło się planowane zarybienia(gdzie są dla ryb reofilnych maksymalne granice ilości ryb w zarybieniach), tylko nie bierze się pod uwagę że z rzeki wyprowadziło się tysiące szt. ziaren ikry. Skoro wyprowadzamy ileś tyś. ziaren ikry z rzeki i później wpuszczamy ileś tyś. narybku wielkość zarybień wcale nie jest taka duża żeby mozna było mówić o jakiś przekroczeniach limitów zarybień. Jestem owszem za odłowami tarlaków w celu pozyskiwania ikry żeby poprzez sztuczne tarło zwiększać skuteczność rozrodu ryb ale zdecydowanie jestem przeciwny handlowaniu narybkiem który otrzymało się z odłowu nasdzych rzek.
rybak1 Data dodania: 11 lat temu Oceń: 1 + / -
Wędkarze z Dębicy zauważają kurczenie się stada tarłowego świnki z roku na rok. Od kilku lat PZW prowadzi na progu przy Stomilu odłowy tarłowe tego gatunku. Powiązuje się je ze zmniejszającym się pogłowiem świnki i pewnie dlatego "poleciały kamienie".
Powyższy artykuł jest bardzo potrzebny! Wreszcie tłumaczy się ludziom po co PZW to robi, a nie "robimy bo chcemy i nam wolno". To wędkarze płacą składki (stale rosnące!), za które ZO może funkcjonować...
Dodam od siebie, że tarlaki po pozyskaniu ikry i mleczu wracają do tej samej wody (tego zabrakło w artykule).