Mniej więcej przed miesiącem środowisko polskich wędkarzy zbulwersował artykuł opublikowany w Głosie Koszalińskim odsłaniający pseudowędkarstwo nad Kanałem Jamneńskim. W komentarzach, na wędkujących w tym miejscu w czasie wędrówki leszczy nie pozostawiono suchej nitki, a ogromna większość osób wypowiadających się w tej sprawie podkreślała swoje oburzenie i złość za bezczynność organizacji proekologicznych i przedstawicieli PZW. Tu należy podkreślić, że użytkownikiem rybackim Jeziora Jamno jest Gospodarstwo Rybackie „Mielno” i wszyscy byli przekonani, że obwód rybacki obejmuje także Kanał Jamneński.
Mając na uwadze odkryte dwa lata temu zawiłości prawne dotyczące kanału łączącego jezioro Resko Przymorskie z morzem, gdzie uprawianie wędkarstwa poza wodami portowymi było niedozwolone, postanowiłem sprawdzić informacje dotyczące Jamneńskiego Nurtu. Z pytaniem zwróciłem się do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Okazało się, że moje obawy potwierdziły się, a z otrzymanej wyczerpującej odpowiedzi wynika, że wszelkie połowy zarówno amatorskie (wędkarskie), jak i rybackie na Kanale Jamneńskim (Jamneńskim Nurcie) na całej jego długości są w opinii RZGW nielegalne.
Zainteresowanych treścią całej odpowiedzi odsyłam do załączników umieszczonych poniżej.
Z wędkarskim pozdrowieniem
Wiesiek Skólmowski
Komentarze (2)
Makara Jerzy Data dodania: 6 lat temu Oceń: 0 + / -
Wybitnie urzędnicze stanowisko, najlepiej zakazać i problem z głowy. A co z setkami wędkarzy, którzy na 2014 rok wykupili zezwolenia w Gospodarstwie Rybackim w Mielnie na połów amatorski ryb na jeziorze Jamno wraz ze Strzezenicą i KANAŁEM JAMNEŃSKIM?
Klub "Jurmen" postanowił te sprawę wyjaśnić do końca czerwca, przed sezonem urlopowym, gdy wędkarze z całej Polski zjadą nad nasze morze.
PS. ZAPRASZAM NA WWW.JURMEN.COM.PL - piękne jazie z koszalińskich rzek
arnie Data dodania: 6 lat temu Oceń: 2 + / -
A to ciekawe, w środę 14 maja byłem nad morzem i obserwowałem na kanale Jamneńskim 5 wędkarzy, którzy spinningowali z wrót przeciwsztormowych lub łowili na 3 wędki (gruntówki) z umocnień betonowych kanału. O dziwo na wrotach jest tablica o zakazie wędkowania.
Dalej na jeziorze Jamno idąc nowo wybudowaną ścieżką spotkałem wędkarza, który na 5 gruntówek jak powiedział łowił okonie bo miejsca na sandacza były już zajęte i musiał się przenieść.
A na morzu, no cóż, 3 wędki plus spinning to częsty widok.
Ręce opadają, ale taki mamy klimat :(